Dzień 14: Dzień rozpoczęty o późnej godzinie, trochę zdychania, opalania i powrót do normalności. Upał masakra, w cieniu wczoraj około 30 stopni, wieczór w domu, bo wszyscy nie w formie. Komary zjedzą mnie chyba w całości. ;/ BTW gdyby ktoś był zainteresowany, mam do sprzedania kilka, fajnych książek z chemii :D Między innymi: Dieta: 2 pierwsze [...]
Dzień 34: Nic nowego, leże, jem, gram, coś tam napisze na forum, obejrzę jakiś film, coś dziwnego się ze mną dzieje, w celach towarzyskich spotykam się tylko z jedną osobą, siedzę w domu, rzadko wychodzę, ludzie niedługo pomyślą, że umarłem czy coś, hrhr. btw dowiedziałem się, że młodzież licealna mówi na mnie Herkules albo Gladiator. Dieta: [...]
Dzień 38: Znów późno wstałem, znów dzień zleciał szybko. Jakoś tak nic mi się nie chce, nie mam motywacji by ćwiczyć, zdaje się, że organizm buntuje się już, za długa ta redukcja. Chyba polecę z 8 tyg na większej ilości kcal, a potem wrócę do cięcia. Dieta: To co w lodówce, jakoś tak mało konkretnie, dużo syfu. Z 2 posiłki na przyzwoitym [...]
Dzień 45: Tak patrze w lustro – wyglądam jakbym był jakiś taki bardziej wycięty, klata od glikogenu pełniejsza...fajnie Wreszcie koniec malowania...no i sprzątanie z szaf. Tylko z 3 półek i szuflady zebrałem wielki wór śmieci, ale i tak najwięcej zebrało się pożyczonych płyt -> fotka niżej, hrhr. Potem film - “Gorąca [...]
Dzień 53, 54, 55: Ostatnia “zbiorowa” wypiska. Od jutra idę na siłkę i będzie bardziej przyzwoicie. W sumie nudne 3 dni za mną, siedzę w domu i gram. Czasem wychylę się na jakieś zakupy. Tak to jest, jak wszyscy przepici. Dieta: Noże pokaże tylko zdjęcia... Pierwszy raz kupiłem, ale na pewno nie ostatni. Jak wyżej [...]
Dzień 61, 62, 63, 64: Ze względu na kostkę, sobota w “trybie leżącym”, pospałem do południa, posiedziałem trochę z panią P., a że kostka mocno bolała, to kumple wpadli z wódką, co by ból uśmierzyć. Nie mogłem chodzić, więc po kieliszki wysłałem kumpla, wrócił razem z moją matką, która gdy zobaczyła pół litra i 6 piw(na [...]
Zacznij od ankiety dzialu. . 1.WIEK: 27 2.WAGA: 103/105 3.WZROST: 189 4.WYMIARY: -Biceps: 41,5 -Klata: -Udo: 67 -Talia: 87/88 5.STAZ NA SILOWNI: ok 7lat 6.CEL SUPLEMENTACJI: masa 7.DOTYCHCZAS STOSOWANE SUPLEMENTY/ODŻYWKI: prop,enan,cypio,bold,meta 8.KWOTA KTÓRA MOGE PRZEZNACZYĆ NA SUPLEMENTY/ODŻYWKI: ... 9.POZIOM BF% (mniej więcej jeśli [...]
Polecam Produkt jak najbardziej !! ćwiczę ponad rok i stosuje tylko suplementy Firm pewnych i sprawdzonych przez wielu ludzi . Nie zażywałem mocnych przed treningówek nigdy i nie zamierzam sobie zamykać drogi do mojego hobby jakim jest siłownia i zajęcia na niej ..... ( ale nie o tym mowa ) . Zdziwię krytyków opisujących ten produkt przedemna ale [...]
Veronia_p Podglądaj ile chcesz ;-) DZIEŃ 2 Kolejny dzień na diecie bez glutenu. Oj pupa boli... ;-) Po za tym nie powinnam liczyć wczorajszej kolacji bo najwyraźniej coś mi zaszkodziło. Nie dość że zwróciłam całą kolacje, to jeszcze dziś całą szyję i pół twarzy mi wysypało w jakiś kropkach #-P Dobrze że na czwartek zapisana jestem do lekarza... [...]
Veronia na razie mam spokój DZIEŃ 4 Kolejny dzień na diecie bez glutenu. U lekarza byłam wyniki odebrać... i mam niskie żelazo. Co prawda w normie, ale w dolnych granicach. Więc od jutra będę łykać. MISKA Miska czysta. Suplementy: Magnez+B6, cynk, tran, , melisa, wapno warzywa fasolka szparagowa, kalafior, cebula. [...]
DZIEŃ 8 Kolejny dzień na diecie bez glutenu. Grypsko mnie rozbiera i nie mam siły. Kładę się do łóżka zaraz i będę odpoczywać.. Nie dość że bolą mnie nogi po przedwczorajszym treningu, to teraz do kompletu łamie mnie w reszcie mięśniach od grypy %-) Miał być dziś śledź, ale tak zmarznięta wróciłam że chciałam zjeść coś na ciepło. MISKA Miska [...]
Veronia bierz co chcesz ;-) Generalnie dobrze mi na takich węglach. DZIEŃ 17 5 miesiąc bez glutenu. W sumie już dwa tygodnie łykam żelazo przepisane przez doktorkę i muszę przyznać, że czuje się lepiej. Przynajmniej nie wracam z pracy tak styrana, że nie wiem jak się nazywam. No i koncentracja w pracy lepsza. @@-) Boli tylek po wczorajszym [...]
DZIEŃ 20 5 miesiąc i 3 dzień bez glutenu. Tak generalnie to ja bym się cieszyła z dodatkowego mięcha na udach, bo może wreszcie te moje łydki nie odróżniałyby się tak, ale wydaje mi się to jakoś mało prawdopodobne ;-)%-) TRENING /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD/2ef2aa0edba64e3fa20d8a4d5c2b6927.png 1. Wrzucam przysiady do [...]
Skalar podejrzewam, że póki nie wróci @ to ciężko będzie ze snem. Chyba się zapoatrze przy okazji w jakieś porządne ZMA. Może pomoże. Arphiel.. żeś mi pojechała po ambicji %-) Póki co przytachalam z piwnicy stary garnek (chyba kamionkowy), taki co mama w nim kapuste kisiła i sie moczy w ludwiku, bo mocno zabrudzony jest :-D W weekend idę się [...]
DZIEŃ 34 5 miesiąc i 16 dzień bez glutenu. Dzisiejsza nocka była już normalna ładnie przespana. @ dalej nie ma. Ponad tydzień już się spóźnia. Piersi bolą, co dziwne, bo mnie nigdy nie bolą przed... ale test negatywy @@-) Plus zaliczyłam dziś 2 godzinny spacer z dwulatkiem, nogi czuje całe. Wolne tempo czasami bardziej męczy niż nie wiadomo jaki [...]
KONTROLA Okresu dalej nie ma. @@-) Samopoczucie od paru dni lepiej, lepiej śpię. Żelazo mi zostało tylko 1 tabletka na jutro. Sprawy jelitowo-żołądkowe unormowały się. W tym tygodniu: Miska bez zmian 1800 kcal BTW 125/85/130 Treningi: 2x siłowy Pomiary trochę ładniejsze, może coś wraca do normy... [...]
DZIEŃ 39 5 miesiąc i 21 dzień bez glutenu. Miał być trening, ale skończyło się na całym dniu po za domem. Chyba co nie co odpuściło.... co 15 minut latam do wc %-) Jakbym się jakiś środków przeczyszczających nałykała \-) Tak po za tym to chodzę głodna... :-PP MISKA Miska czysta. Suplementy: MZB, tran, omega3, kombucha, rutinoscorbin, [...]
DZIEŃ 44 5 miesiąc i 26 dzień bez glutenu. Samopoczucie i plecy lepiej. Choć teraz mam wrażenie że to nie kręgosłup. Ale nie wiem czy powrót do treningu nastąpi zbyt szybko. Jednak nazbierało mi się zbyt dużo wydatków na najbliższe dwa miesiące i nie wiem czy kupie stojak w najbliższym czasie. Z lekka bezsensu to wszystko jest... no ale co [...]
DZIEŃ 49 6 miesiąc dzień bez glutenu. No to udało się przetrwać pół roku bez glutenu 8-) Samopoczucie super. Choróbsko jakby odeszło. Tylko gardło boli jeszcze :-). Weekend bez małego i chciałam poszukać jakiś inspiracji. Ale stwierdziłam, że to nie dla mnie. Życia by mi nie starczyło gdybym się miała tak pieprzyć z każdym daniem %-) Szukałam [...]